Czym jest dla nas drzewko świąteczne?
Dom, spotkanie z rodziną, pierogi, kolędy… Czy jesteśmy religijni, czy nie, Boże Narodzenie kojarzy się nam wszystkim podobnie. Wyczekujemy Pierwszej Gwiazdki, prezentów, które znajdują się nigdzie indziej, tylko pod choinką. Im większą, im bardziej kolorową, bogato zdobioną, tym lepiej.
W rzeczywistości choinka nie zawsze była związana z chrześcijaństwem. Od zamierzchłych czasów ludzie czcili drzewa widząc w nich symbol siły, życia i płodności. W północnej Europie przystrajanie jodły, tak samo jak dawanie prezentów, czy wieszanie jemioły i ostrokrzewu, było nieodłączną częścią pogańskich obchodów przesilenia zimowego. Na potrzeby chrystianizacji tradycja ta została przystosowana do historii narodzin Jezusa z Nazaretu i rozwija się do dziś, stanowiąc radosne usprawiedliwienie i siłę napędową grudniowego konsumpcjonizmu.
Żywa czy sztuczna? – oto jest pytanie!
Na chwilę przed świętami, w obliczu wzrastającej świadomości ekologicznej niektórzy zadadzą sobie pytanie: “Kupić, czy nie kupić?”. Większość jednak stanie przed wyborem: “Żywa, czy sztuczna?”. Dla tych, którym trudno zerwać z wielowiekową tradycją i jeszcze trudniej zdecydować jakie drzewko wybrać, przedstawiamy wady i zalety obu rozwiązań: